Holownik "Hercules" [ "Lech" ] z Elbing.
Po odzyskaniu niepodległości ,w listopadzie 1918 roku,wyniszczona i zrujnowana Polska
nie posiadająca jeszcze swych zakładów zbrojeniowych i stoczni [Gdynia była w ów czas
małą biedną wioską rybacką], przejmowała broń i sprzęt wojenny
[w ramach odszkodowań wojennych-przydzielanych przez Międzyaliancką Radę
Ambasadorów] po państwach zaborczych.
Jednostki morskie i rzeczne Marynarki Wojennej kupowano za granicą a także zdobywano
w boju [wojna z bolszewickim Krajem Rad 1919-21].
W 1903 roku w stoczni Schichau we wschodnio pruskim Elbing zbudowano holownik,
który nazwano „Hercules”.
Do roku 1914 był własnością stoczni i pracował w jej filii w Danzig [Gdańsk]. W latach 1914-18 prawdopodobnie „powołany” do służby w niemieckiej [cesarskiej]
marynarce wojennej.
Następnie w 1921 roku sprzedany został towarzystwu żeglugowemu „Hapag” z Hamburga. Nowi właściciele zmienili nazwę holownika na „Brussa”. Po dwóch latach[1923 r.]”Brussa” odsprzedano firmie„Brusier-,Reederei- und
Bergungs AG”.
Firma ta również była z Hamburga.
Pływał dla niej do 1926 roku,kiedy to został sprzedany polskiemu Towarzystwu
„Żegluga Wisła-Bałtyk” z Tczewa.
Holownik otrzymał nową nazwę:”Krakus” (nie mylić z holownikiem PMW o tej samej
nazwie,zakupionym w Finlandii pod nazwą "Kylikki" w dn.27 VIII 1920 r.).
Jednostka ta holowała lichtugi z węglem [barki przystosowane do pływania po morzu]
do portów bałtyckich,omijając wrogi Gdańsk
[a właściwie Frei Stadt Danzig-Wolne Miasto Gdańsk].
![]() Lichtugi przy pracy.Lata 20-te XX w.
W 1929 roku Towarzystwo mając kłopoty finansowe [początek kryzysu] sprzedaje
holownik Polskiej Marynarce Wojennej,która od razu przebudowuje i remontuje statek.
Holownik zostaje przemianowany na „Lech”. ![]() Holownik "Lech" ["Hercules","Brussa","Krakus"] w służbie MW od 1930 roku.
W 1930 roku rozpoczyna służbę w porcie wojennym na Oksywiu.
Wykonuje prace manewrowo-cumownicze większych okrętów,holuje tarcze ćwiczebne
na Zatoce Gdańskiej [np.przy okręcie artyleryjskim ORP „Mazur”] a także wykorzystywany
jest jako lodołamacz na terenie swego portu.
![]() Port Wojenny na Oksywiu,lata 30-te XX w.
Zaraz na początku II Wojny Światowej w 1939 roku,”Lech” został przekazany Lądowej
Obronie Wybrzeża,której d-cą był płk.S.Dąbek.
Z powodu ciężkich bombardowań Oksywia,holownik został przebazowany do Jastarni. Wraz z holownikiem „Kaper”, „Lech” obsługiwał krypy minowe stojące w Jamie Kuźnickiej. Holownik ze stoczni w Elbing został w dn.14 IX 1939 roku ,ok.godz.10.00,zatopiony w
trakcie silnego nalotu 11 bombowców niemieckich na Jastarnię.
„Lech” spoczął na dnie portu przy statku hydrograficznym ORP „Pomorzanin 2”
[zbud.w 1931 r.].
Zatopiony został również holownik”Sokół”.
Po zakończeniu Kampanii Wrześniowej ,okupanci wydobyli jednostkę i prawdopodobnie
zezłomowali,gdyż nie pojawia się już w żadnych niemieckich dokumentach.
Dane techniczne: -wyporność: 280 ton, -długość: 32 metry, -szerokość: 6,5-7 metrów [zależnie od źródeł], -zanurzenie: 3,8 metra, -napęd: maszyna parowa 450-500 KM [zależnie od źrodła], -prędkość: 12 węzłów, -załoga: 12 osób, -uzbrojenie: brak. Pisano:- 9 II 2014 r.Autor tekstu: "Azja70".
Rysunek :>Holownik PMW "Lech"<- Ryszard Łakomski.
Fotografie archiwalne z internetu.
#Bibliografia: -„Wielkie dni małej floty”- Jerzy Pertek,wyd.1976 r. -„Broń Wojska Polskiego 1939-1945”- Andrzej Zasieczny,wyd.2010 r. -„Dzieje Polski nad Bałtykiem”- Józef Wójcicki,wyd.1989 r. -„Hel 1939”- Mariusz Golik,wyd,1992.
# internet:
-„dobroni.pl”,
-"Wikipedia".
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz