Wymazani z istnienia.Shoah w Elbing.
„Gdyby Bóg żył na ziemi, ludzie wybiliby Mu szyby”.
Nie wiem jak zacząć pisać ten tekst...
Może tak:
Niejednokrotnie czytaliśmy,oglądaliśmy filmy i słyszeliśmy o Holokauście. Właściwie prawie wszystko o nim wiemy i przechodzimy koło niego jakby zobojętniali. Informacje o Szoah traktujemy jak jakiegoś newsa z TV o jakiejś rzezi gdzieś na świecie
daleko od nas.
Bo cóż to za różnica jest między „69-81 lat temu” a „6 500 km”? Żadna,ponieważ to nas nie dotyka. Przykro nam,że ludzie ginęli w tak okrutny sposób, ale ani ich znaliśmy ani widzieliśmy. Co innego gdy spojrzy się takiej osobie w twarz czy pozna choćby z imienia. Wtedy nie jest już „daną statystyczną”...Jest nam bliższa. Pragnę tu przybliżyć Elblążanom [i nie tylko] skrótową historię elbląskich Żydów,
którzy zostali w dużej części wymordowani podczas II wojny światowej.
Poznałem 129 nazwiska tych ludzi...129 tragiczne losy...129 wymazane istnienia... Pragnę tutaj ukazać kilkanaście osób [czasem są to rodziny],które z różnych względów
mnie zainteresowały,np.miejscem urodzenia.Starałem się też pokazać w ilu miejscach
mordowano tych ludzi,gdzie ich łapano...
Lecz historię trzeba przedstawiać od początku: Stosunkowo późno Żydzi poczęli osiedlać się w Elbing. Pierwsi z nich [kupcy] osiedlali się w mieście w XVI/XVII wieku a pierwszym
wzmiankowanym w 1783 roku wyznawcą mojżeszowym był Moses Simon z Berlina,
który miał prowadzić w mieście kuchnię koszerną [dla przybywających kupców] i mieć
etat tłumacza.W latach 90-tych XVIII w. w Elbing mieszkały już 33 rodziny żydowskie a w
czasach napoleońskich 70.
W roku 1811 Moses Simon odkupił od Johana Conventa działkę [ przy obecnym
skrzyżowaniu Brzeska-Browarna] i założył na tym terenie żydowski cmentarz-kirkut.
W roku 1824 na Sturmstrasse [ob.Chmurna-boisko szkolne SP nr.21] oddano do użytku
[po budowie] synagogę z mykwą [świątynia z sakralną łaźnią i myjnią].
20 IX 1824 roku bożnica została poświęcona przez rabina z Królewca [Konigsberg,
Kaliningrad] Wolffa Laseruna.
W akcie tym brali również udział przedstawiciele władz miejskich i innych wyznań. ![]() Jedyne zachowane zdjęcie wnętrza elbląskiej synagogi (1929 r.).
Społeczeństwo elbląskich Żydów niczym nie różniło od gmin w innych miastach.
Były wśród nich rodziny zasymilowane z Niemcami,byli i religijni ortodoksi. Byli komuniści i syjoniści,bogaci i biedni,święci i bandyci-jak wszędzie. W naszym mieście musiało jednym żyć się lepiej a drugim nie. Świadczy o tym „wymiana” żydowskich mieszkańców Elbing: Jedni wyjeżdżali z miasta,inni do niego się wprowadzali. Złe czasy nastały gdy w mieście pojawiło się NSDAP i bojówki S.A. A tragedia rozpoczęła się w wyniku wygranych wyborów przez Adolfa Hitlera i przejęcia władzy w Rzeszy przez nazistów.Warto tu dodać,że w Elbing bezapelacyjnie wybory do
parlamentu Rzeszy a także do parlamentu Prus wygrali narodowi socjaliści z Hitlerem
na czele...Uczciwie trzeba dodać,że tylko w wyborach prezydenckich Hitler przegrał
w Elbing z Hindenburgiem.
Zaznaczę jeszcze tylko,że w wyborach do Rady Miasta [12 III 1933 r.] naziści zebrali 17 619 głosów [22 mandaty] a najbliżej nich w tych wyborach miało SPD
[socjaldemokraci] z 7370 głosami [9 mandatów],komuniści [KPD] 3889 głosów
[5 mandatów],Centrum 3938 głosów [5 mandatów],nacjonaliści z
Nationale Einheitsfront 5 mandatów [1703 głosy?] i 4 mandaty [3747 głosów] dla
Kampffront Swarz-Weiss-Rote [narodowcy].
Podsumowując:
na 50 mandatów-31 mandatów zdobyli mówiący jednym głosem przeciwnicy lewicy ,
rewanżyści i militaryści [naziści,nacjonaliści i narodowcy].
Partie te cechował silny antysemityzm.
Na 38 462 głosujących- 23 003 osoby głosowały na zdeklarowanych przeciwników Żydów.
Daje nam to niejakie „tło”do późniejszych tragicznych dziejów Żydów w Elbing i Rzeszy
a następnie w całej Europie.
23 X 1933 [rozkaz H.Himmlera z dn.21 III 1933 r.] roku powstał pierwszy „legalny” obóz
koncentracyjny w Dachau,w którym od początku przetrzymywano również Żydów.
1 IV 1933 r. w całej Rzeszy odbył się pod patronatem NSDAP bojkot żydowskich sklepów,
kancelarii prawniczych,gabinetów lekarskich,zakładów pracy a już 5 IV regionalna gazeta
donosiła o pozbawieniu w Elbing prawa wykonywania zawodu żydowskim adwokatom…
Żydów bito i znieważano na ulicy,okradano.a policja oczywiście nie reagowała. Zwalniano z pracy żydowskich pracowników a innym grupom zawodowym [np.lekarzom,
urzędnikom] zabraniano wykonywania zawodu.
Każdy Żyd,który nosił aryjskie imię musiał po nim dodawać imię „Israel” a kobiety „Sarah”. Wielu „Niemców wyznania mojżeszowego” [tak o sobie często mówili] zaczęło opuszczać
Elbing wyjeżdżając do innych miast a nawet emigrując do innych państw
[Palestyna dziś Izrael,USA,ZSRR,Polska,Holandia,Chiny i inne].
Jednak 23 X 1941 roku zabroniono niemieckim Żydom [a zdarzało się,że i obywatelom
państw neutralnych] opuszczania terytorium zarządzanego przez nazistowskie Niemcy.
Wielu z nich w późniejszym okresie wpadło w ręce Niemców w krajach przez nich
okupowanych [II Wojna Światowa]...
W 1933 roku w Elbing żyło 367 osób pochodzenia żydowskiego,w 1936-207,
w 1938-ok.152 [inf.za: Yad Vashem] a w 1939 r. już tylko 53 [w tym 48 praktykujących
nie zasymilowanych Żydów].
Kulminacją początkowo „słabszych” prześladowań społeczności żydowskiej była tzw.
”Kristallnacht” [„Kryształowa Noc”] kiedy to w nocy z 9 na 10 XI 1938 roku naziści
a także „zwykli’ Niemcy w całej Rzeszy przeprowadzili pogromy ludności żydowskiej.
Atakowano i grabiono sklepy,hurtownie i warsztaty,bito i zabijano Żydów w ich
mieszkaniach i na ulicach,palono synagogi.
Wielu aresztowano i umieszczano w obozach koncentracyjnych. W książce „Stolica Hitlera” autor Roger Moorhouse stwierdza: "Zarówno ci, którzy pomagali Żydom, jak ci, którzy cieszyli się z przepędzenia ich,
stanowili wśród berlińczyków wyraźną mniejszość. Zdecydowana większość mieszkańców
stolicy zareagowała na losy sąsiadów całkowitą obojętnością.
Jak się wydaje, zalew przepisów antysemickich w narodowosocjalistycznej Rzeszy na tyle
usunął Żydów na margines społeczeństwa, że praktycznie zostali wymazani ze zbiorowej
świadomości zwykłych Niemców i z sumień większości z nich. Fizyczna likwidacja została
poprzedzona powolną śmiercią społeczną.".
Żydów wypuszczonych [czasowo] z KZ Dachau prowadzą
członkowie SA.
Na widocznym transparencie napisano:"Wyjście Żydów" ["Auszug der Juden"].
Dodam od siebie,że dotyczyło to całego obszaru III Rzeszy.
Po tej nocy wielu żydowskich obywateli Niemiec postanowiło emigrować ze swego kraju. Lecz stać na to było tylko najbogatszych… W styczniu 1933 roku w Niemczech żyło 522 000 Żydów a do wybuchu wojny zostało ich 214 000…W tej liczbie byli też „nasi elbląscy" Żydzi. „Kristallnacht’ nie ominęła i Elbing. Pod kontrolą straży pożarnej i przy przedstawicielach władz miejskich i Wehrmachtu a także elbląskich gapiów [i uczestników pogromów i rabunków] synagoga została podpalona. Jak już powyżej stwierdzono w 1939 roku w Elbing mieszkało 53 Żydów, których w krótkim czasie zebrano i osadzono na Wyspie Spichrzów tworząc tam obóz przejściowy.
Elbing, Wilhelmstrasse.[Elbląg,ul.Garbary/
S
tudzienna].
Możliwe,że osadzano w nim pozostałych w okolicy Żydów.
Stamtąd odsyłano ich do obozów… [Dużo Żydów urodzonych w Elbing czy mieszkających w nim przed wojną zostało
wyłapanych w Berlinie w dn. 27 II 1943 roku podczas „Fabrikaktion”-pochwycono
wówczas…10 000 osób,i następnie kierowano ich do obozów zagłady].
Mordowani byli w najróżniejszy sposób:rozstrzeliwani,katowani,gazowani,umierali z głodu
i chorób…zmuszeni sytuacją popełniali samobójstwa.
Często nim zginęli musieli zaharować się na śmierć u Kruppa,Schichaua,Knorra,
Siemensa.
Ostatnią żydowską rodziną,która opuściła Elbing w 1939 roku była rodzina elbląskiego
rabina Siegberta Neufelda.
Rabin wyjechał wraz ze swym synem Maxem Meierem do Palestyny. Ostatnim Żydem,który przebywał w Elbing, był lekarz Alfred Loudon,który został w 1940
roku zakatowany w elbląskim Gestapo [ob.Hotel „Arbiter”].
Nie wiadomo jednak czy mieszkał w tym czasie w mieście czy został do Gestapo
dowieziony?
Nigdy nie dowiemy się jak na Gestapo zginął dr Laudon. Nie dowiemy się również jak ginęli elbląscy Żydzi. Nie odczujemy ich rozpaczy,strachu,bólu…może czasem ulgi… Nie usłyszymy wycia gazowanych ludzi,jęku umierających z głodu dzieci. A krzyk rozdzielanych rodzin nie będzie brzmiał nam w uszach. Ale czytając nazwiska tych pomordowanych ludzi pamiętajmy o ich cierpieniu. Oto Oni: -RODZINA EISENSTAEDT:
#BERTHOLD-ur.23 x 1898 roku w Pangritz Kolonie [Elbing].
Rodzice Siegfried i Bertha.
#ELLA z domu Riess [Reese],ur.w 1897 roku w Memel [ob.Kłajpeda na Litwie]. #ARNO,ur.1925 roku w Elbing, #SIEGFRIED,ur.1927 roku w Elbing, #DORITH,ur.w 1929 roku w Elbing. Berthold i Ella wraz z dziećmi przed wojną przebywali w Berlinie skąd zostali wywiezieni do nie znanego obozu gdzie wszyscy zginęli. -ELSA BRILL z domu Elias -ur.28 VI 1874 roku w Elbing. Wdowa. Mieszkała podczas wojny w Malines [Belgia]. Została w dn.15 I 1943 roku wywieziona 19 transportem z obozu „Cesarne Dosin”
w Malines do KL.Auschwitz gdzie zginęła.
-LUDWIG LIPPMAN-ur.6 III 1884 roku w Elbing. Zamieszkały w Berlinie.W dn.25 IV 1939 roku został w Berlinie zabity. -SELMA EBSTEIN z domu Katzenstein-ur.15 II 1880 roku w Vacha w Turyngii . Rodzice Jakub i Johanna (Jachanna?) z domu Rosenbaum. Selma była wdową po Erichu. W Elbing mieszkała w latach 1910-1931 przy Alter Markt [Stary Rynek]. A od 1935 r. do 1941 mieszkała w Berlinie-Grunewald przy Gneiststrasse 8 a przed deportacją przebywała w Berlinie-Charlottenburg przy Sylberstrasse 58. Transportem 37 w dn.19 IV 1943 roku wysłana została do KL.Auschwitz gdzie zginęła następnego dnia [20 IV].
Selma Ebstein zamordowana w Auschwitz 20 IV 1943 r.
-THERESE HEIDEMAN z domu Klein-ur.7 I 1870 roku w Teuernitz [Czechy]. Rodzice Joseph Klein,matka NN. Miała dzieci: córka Betty i syn HENRY.Zamężna z Ernstem. Mieszkała w Elbing i pracowała jako zawiadowca stacji na kolei. #BETTY-ur.9 X 1900 roku w Loebau w Saksonii. W Elbing pracowała jako sekretarka.Niezamężna. #Henry-brak danych. Rodzina podczas wojny przebywała w Breslau [Wrocław] [wywiezieni?]. Nie wiadomo gdzie zginęła i kiedy. Los ojca nie jest znany. Henry przeżył wojnę. -MICHAEL GOLDENBERG-ur.w Galacz w Rumunii [ ob.Mołdawia]. Rodzice to Hirsch i Rosa.Żonaty z Jadwigą. W Elbing był producentem szczotek. Zginął w nieznanym obozie wraz ze swym 15 letnim DZIECKIEM [nieznanej płci] mając
50 lat.
Michael Goldenberg w młodości. -LOTTA i OTTO AMBRIK (IMBRIK). Lotta ur.w 1910 roku. Mieszkańcy Elbing .
Oboje zginęli w KL.Klooga w Estonii [podoboóz KL.Vaira],pomiędzy IX 1943 roku
a IX 1944.[okres istnienia obozu].
Lotta pracowała w nie ludzkich warunkach w fabryce cementu. Otto wpisany był w aktach obozowych pod nr.366. -MAX SELO-ur.26 II 1878 roku w Schlochau [Człuchów]. Rodzice to Engel i Scharlotta z domu Aharon (Aaron?). Był elbląskim urzędnikiem.Wywieziony z Berlina został zamordowany w Rydze [Łotwa]. -WILLY AUERBACH-ur.3 VIII 1919 roku w Elbing. Przed wojną przebywał w Holandii skąd wywieziono go do KL.Mauthausen. Zamordowany został 18 IV 1941 r.
-NATHAN HIRSH-ur.18 VII 1864 roku w Elbing.
Z Berlina ,w dn.17 VIII 1942 roku ,Transportem I/46,pociągiem „Da 502” [„Da” jak
„David”-transport Żydów] został przewieziony do getta w Teresienstadt
[Terezin Czechach] gdzie zginął lub zmarł.
-JOHANNA NEUMANN-KNIEBEL z domu Fichtmann-ur.21 I 1882 roku w Elbing. Rodzice Louis i Rosa. Dwukrotnie zamężna. Pierwszy mąż,Siegfried Neumann,zginął w wielkiej bitwie z Rosjanami pod Tannenbergiem
[Stębarkiem] w VIII 1914 roku.
Był jednym z 12 Żydów elbląskich,którzy zginęli podczas I Wojny Światowej.
Jego nazwisko widniało na tablicy zawieszonej na ich cześć w synagodze.
Drugi mąż to David Kniebel. Johanna od 1938 roku przebywała w Berlinie skąd została wywieziona do nieznanego
obozu gdzie zginęła.O drugim mężu nic nie wiadomo.
Jej syn,ALFRED NEUMANN przeżył wojnę. -ALFRED LAUDON-elbląski lekarz,ur.w Elbing. Rodzice Isidor i Francesca z domu Lechmann. W 1940 roku zabity przez Gestapo w Elbing. -ANNAH KHAN LAUDON-siostra dr.Alfreda Laudona i Rosy Lesser. Ur. 14 III 1882 roku w Elbing. Rodzice Isidor i Francesca (Frantziska?) z domu Lechmann. Panna,nauczycielka. Przed wojną przebywała w Berlinie skąd Transportem I/57 w dn.2 IX 1942 roku została
wywieziona do getta w Theriesienstadt [Czechy] a następnie do KL.Auschwitz,
w którym zginęła.
- ROSA LESSER z domu Laudon-siostra dr.Alfreda Laudona,ur.30 IV 1872 roku w Elbing. Rodzice Isidor i Francesca z domu Lechmann. Mąż Theodor.Była hurtownikiem. Przed wojną i w jej trakcie przebywała w Berlinie skąd Transportem 8,pociągiem „Da 44”
została w dn.13 I 1942 roku wywieziona do obozu w Rydze na Łotwie.
Zginęła w nim w 1943 lub 1944 roku. -PAUL LESSER-13 IV 1925 roku w Elbing. Przed wojną i w jej trakcie przebywał w Berlinie. 27 XI 1941 roku wywieziony pociągiem „Da 31” do nieznanego obozu gdzie zginął. Czy Paul był synem Rosy i Theodora?Czy był jej krewnym od strony męża? -ALEX BECKER-ur.gdzieś w Niemczech w 1874 roku. Rodzice Adolf i Teresa. Żonaty z Selmą. Mieszkaniec Elbing. Wywieziony stąd do getta w Teresienstadt w Czechach. Zmarł lub zginął w 1944 roku. -JOSEPH HIRSH-ur.29 VII 1868 roku w Liebstadt [Miłakowo]. Rodzice to Samuel i Amalie z domu Wolf. Był żonaty z GOLDĄ z domu Lesser-ur.18 I 1870 roku w Soldau [Działdowo]. Rodzice to Asher i Sarah z domu Bohm. Mieszkańcy Elbing wywiezieni do getta w Terezinie [Czechy]. Tam zmarli lub zostali zamordowani. Ich córka ANNA przeżyła wojnę. -HERMANN ALLERT-ur.28 IX 1904 roku w Elbing. Rodzice Karl Stoffer i Johanna Allert. Żona Gertruda z domu Will,trójka dzieci. Był górnikiem mieszkającym w Mulheim w Zagłębiu Ruhry [prowincja Dusseldorf]. Aresztowany podczas „Kristallnacht” [9/10 XI 38] zesłany został do podberlińskiego KL.Sachsenhausen. Mieszkał w Bloku 25.Był numerem 5295. Został zamordowany 24 II 1939 roku. -ROBERT MANFRED FUERST-UR.31 I 1935 ROKU W ELBING. DEPORTOWANY Z BERLINA DO GETTA W ŁODZI TRANSPORTEM nr.1 w DN.18 I 1941
ROKU [MIAŁ 6 LAT].ZMARŁ TAM LUB ZOSTAŁ ZAMORDOWANY.
O JEGO RODZICACH NIC NIE WIADOMO. -ILSE (ELSE) WOLF z domu Perl (PEARL?)-ur.25 IV 1891 roku w Elbing. Ojciec Max, matka NN. Mąż Hugo (ur.1886 r.).Córka Gerti-ur.w XII 1924 roku w Elbing. Podczas wojny przebywali w Amsterdamie [Holandia]. Wywiezione do Sobiboru [obóz zagłady] zamordowane zostały: Gerti-prawdopodobnie 9 X 1942 roku a jej matka Ilse-w IV 1943 roku. -HERMANN SIELMANN-ur.3 V 1897 roku w Elbing. Rodzice to Isidor i Ida z domu Meyer. Żonaty z Margarette z domu Lowenstein.Dzieci:JOACHIM [ur.1925 r.?] i ARNO [ur.1928 .?]. Hermann był kupcem.Przebywali podczas wojny w Berlinie skąd Transportem 18 ,
pociągiem „Da 401”,zostali wywiezieni do Rygi na Łotwie.
Wszyscy zginęli.
28 osób…ze 129 zamordowanych,ze 121 zachowanych na papierze Istnień… Ale by obraz był pełniejszy dodam jeszcze 2 nazwiska. Gdy zaczęły się prześladowania w 1938 roku,kilka tysięcy Żydów[20 tys.?-tyle wiz wydał
chiński konsulat we Wiedniu ] wyjechało do Chin…
Większość z nich po wojnie wyemigrowała do USA i Australii. Ale nie wszyscy…Tam też zdarzały się pogromy…30 osób… -SIEGFRIED KWILECKI-ur.8 X 1888 roku w Berlinie. Mieszkał w Elbing skąd wyjechał do Szanghaju [Chiny]. W Szanghaju został zamordowany w dn 16 X 1944 roku. -LOUIS (LUTZ) KUZNITZKI-ur.16 VIII 1885 roku w Illowo [Iłowo w pow.działdowskim]. Rodzice: Manfred i Theodora. Zawód: farmaceuta w Elbing. Żonaty. Miał córkę Giselę,która przeżyła wojnę. Wyjechał do Szanghaju w Chinach gdzie został zamordowany [inne dokumenty podają,
że zmarł] w dn.3 X 1940 roku.
Po lekturze tej skróconej listy,widać,że rodziny żydowskie w Elbing były ze sobą
skoligacone.Gdybym umieścił tu wszystkich zabitych przez III Rzeszę elbląskich Żydów
to ujrzelibyśmy,prawie ,jedną wielką rodzinę… Dziwnym jest,że nie natrafiłem [po za jednym przypadkiem 6-letniego Roberta] na ślad
innych pomordowanych małych elbląskich dzieci?
Fakt,że często je nawet nie rejestrowano w obozach… Obywatele miasta,którzy wiele uczynili dla jego rozwoju [np.rodzina Hirsch],zostali
sprowadzeni do roli robactwa,które każdy mógł zabić.
Nie zostało po nich nic co by nam ich przypominało. ŻADEN Z PRZEDWOJENNYCH ŻYDOWSKICH MIESZKAŃCÓW ELBING
NIE WRÓCIŁ PO WOJNIE DO ELBING-ELBLĄGA…
Większość z obecnych Elblążan nawet nie zdaje sobie sprawy o tragedii jaka
wydarzyła się w naszym mieście w latach 1933-40.
Wszyscy pamiętają nieszczęście jakie stało się udziałem ludności niemieckiej w 1945 roku
i później lecz nie zapominajmy kto Führera Hitlera wybrał na swego wodza i jaki los
zgotowali Niemcy Narodom Europy .
Każde działanie rodzi przeciw działanie...
[Chciałbym zaznaczyć,że w mordowaniu Żydów na wielką skalę pomagali Niemcom: Łotysze,Litwini,Estończycy,Ukraińcy,Francuzi,Słowacy,Austriacy,Czesi… Ważne to jest ze względu na próby zrzucania winy za Holokaust na Polaków,np. sławne
już określenie: „Polskie obozy koncentacyjne”…].
Pisano:- 14-16 III.2014 r.Autor tekstu: "Azja70". Materiały wykorzystane w pracy:
#Bibliografia:-„Stolica Hitlera”-Roger Moorhause,
-„Stutthof”-Krzysztof Dunin-Wąsowicz, -„Historia Elbląga tom III cz.3.”-„Życie religijne.Elbląska gmina żydowska”-
Wojciech Zawadzki,
-„HE tom IV”-„Życie religijne.Żydowska społeczność religijna”-Mieczysław Józefczyk, #Strony internetowe: * Yad Vashem *”Historia Wysoczyzny Elbląskiej” *Jewish.org.pl *kirkuty .xip.pl *TV elblag.pl – artykuły p.Juliusza Marka z dn.19 IX 2013 i 9 XI.2013r. *Pomorskie Forum Eksploracyjne
*"Księga Elbląska III"-pod red.p.Jerzego Zaskiewicza-art."Żydzi elbląscy" p.Janusza
Charytoniuka
* Nasz Elbląg pl.-art.p.Lecha Słodownika z dn.6 X 11r. *Wikipedia |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz