środa, 18 maja 2016

Kolekcjonerstwo,handel,wandalizm...

Nasze Święto Chleba*.
Można tu kupić wszystko i nic...Piwa się napić dobrego albo prawdziwego chleba pogryźć!
Dawno nie widzianych znajomych można tu spotkać,baaa!,rodzinę nawet.
Raj dla kolekcjonerów,zbieraczy i ...oszustów,też.
Jeden element byłego Elbing oczy moje przykuł wczoraj:  płytka chodnikowa...
Nie taka zwykła ta płytka,w milionach robiona,tylko taka specjalna płytka z nazwiskiem...
Majętni i znani obywatele elbląscy [np.właściciele firm] mogli wykupić sobie taką 
"chodnikówkę" i umieścić swe "ego" i "reklamę" na ulicy elbląskiej.
I taką to płytkę ujrzałem między manierkami,menażkami a saperką wystawioną na sprzedaż...
Od jakiegoś czasu zauważamy "znikanie" z naszych ulic pozostałości po Elbing.
I tu nasuwa się pytanie: czy ta płytka leżąca sobie na trawniku to:
-podróbka,
-znalezisko [np.na wysypisku gruzu czy śmieci],
- czy też to fant złodziejskiego wandala?
Względem tego mam pytanie do władz miasta naszego:
-Chyba skończyły się już czasy niszczenia i rozkradania historycznych już detali Elbląga tylko 
dlatego,że to "poniemieckie" , "Niemca"...?

Opisywana płytka chodnikowa.

Pisano:

-31 VIII 2014 r.

Tekst i foto: "Azja70".

* - IX Elbląskie Święto Chleba [29-31 VIII 2014 r.].

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz