środa, 18 maja 2016

Sołdat w piwnicy.

   Kilkakrotnie widziałem ją w elbląskim antykwariacie i parokrotnie zdjęcia w niej przejrzałem.
Aż pewnego razu coś mnie podkusiło i ... mam ją.
I dobrze zrobiłem gdyż w książce tej niespodziewanie natknąłem się na  "elbląski ślad".
Tytuł tej książki to "Od konspiracji do emigracji".

"Rozdział 7-Tragedia w piwnicy",
str.165-167.

Autorami wspomnień są: Tadeusz "Prus" Maciński i Wieńczysław "Dobrowolski" J.Wagner,
żołnierze podziemnej Narodowej Organizacji Wojskowej [NOW] i późniejszej NOW-AK,
jak również przedwojennego i następnie konspiracyjnego Stronnictwa Narodowego.
Obaj walczyli w Powstaniu Warszawskim w szeregach NOW-AK.
"Prus" po wojnie pozostał w Kraju- torturowany i więziony,dwukrotnie został skazany 
na śmierć przez sądy komunistyczne.
Dzięki Stanisławowi Grabskiemu (1881-1949) został ułaskawiony i skazany na dożywocie...
Po prawie 10 latach socjalistycznych katowni został zwolniony w 1956 r., po odsunięciu od 
władzy "stalinowców" i po powstaniu antykomunistycznym w Poznaniu...
Zamieszkał w Stolicy.

Tadeusz "Prus" Maciński
(1905-1999).

"Dobrowolski" natomiast z obozu jenieckiego wyemigrował na Zachód.
Został profesorem prawa w USA;wydał ponad 250 prac z dziedziny prawa i historii.
Po 1989 roku wykładał gościnnie w paru polskich uniwersytetach.
Pan Wieńczysław [swoje wspomnienia drukował w tzw.Wolnym Świecie] często wspomina ludzi,
którzy żyli w Polsce powojennej,tzw."ludowej","sprawiedliwości społecznej"...
Aby ich nie narażać na jakieś przykrości i niebezpieczeństwa nie używa ich nazwisk czy też nie
podaje dokładnej lokalizacji wspomnień.

Wieńczysław Józef "Dobrowolski" Wagner
von Igelgrund zum Zorstein [1917-2013].
von
Tak właśnie jest w rozdziale dotyczącym Elbląga,pt."Tragedia w piwnicy".
Po przeczytaniu rozdziału myślę jednak,że nastąpiło tu pewne pomylenie dat...
Festung Elbing podczas wojny został bardzo mocno zniszczony [styczeń/luty 1945 r.]- w 65%...
Elektrownia elbląska została odbudowana i uruchomiona dopiero w czerwcu 1946 roku
[zwróćcie uwagę na dzwonek u drzwi-czyli był już prąd!] a autor podaje moment krótko po 
wycofaniu się Niemców z miasta i o niemiłych doświadczeniach POLSKICH RODZIN ze strony 
sowieckiej.
Składam to na karb niedoinformowania z powodu "żelaznej kurtyny" i upłynięciu wielu lat od 
opisywanego wydarzenia.
     A więc tak:
Podczas zajmowania terenów Polski,obecnych i przedwojennych,przez Armię Czerwoną
bohaterka opowieści ma 15-16 lat.
Imię jej to Ela.Od strony ojca pochodziła z włoskiej rodziny.Jej przodek był znanym włoskim 
artystą sprowadzonym do Polski przez króla w drugiej połowie XVIII wieku [August III Sas 
do 1763 czy Stanisław August Poniatowski od 1764 roku?]."Mieszkała wtedy w Elblągu"-pisze 
pan Wagner,na str.166.
A później stwierdza,że w piwnicy był schowany pistolet ojca,którego tata Eli wbrew nakazom 
NIEMCÓW a następnie Sowietów nie oddał.
Czyli byli mieszkańcami Elbing "za Hitlera"...mówiącymi po ... polsku?
Mieszkańcy miasta [i nie tylko] wiedzieli co wyprawiają sowieccy bojcy z kobietami,nie tylko
niemieckimi.

Elbląg w 1946 roku-ul.Stary Rynek.

Ela mieszkała wraz z matką w domu posiadającym piwnice,w której był węgiel.
Miała zakaz wychodzenia z domu wieczorem z wiadomych powodów.
Pewnego razu matka nastolatki musiała wyjść i Elżbieta została wieczorem sama w mieszkaniu.
Po pewnym czasie usłyszała DZWONEK przy drzwiach [prąd!] i podbiegła je otworzyć bo 
myślała,że wróciła już jej matka.Można tylko sobie wyobrazić strach dziewczyny gdy przed 
sobą zobaczyła pijanego sowieckiego żołnierza...
[Dygresja:pijany,rozchełstany,nie uzbrojony sołdat,który wiedział,że ona tam mieszka 
"(...)przyszedłem nie po to,aby zaraz iść"-str.166,zdziwiony gdy odezwała się do niego po
polsku-musiał niedaleko stacjonować i mimo rozkazów chciał dokonać gwałtu na dziewczynie.
Jeszcze w 1946 r.zgłaszane były ataki na tle rabunkowym i seksualnym na osadników polskich
w Elblągu i okolicy].
Byli w przedpokoju a za plecami dziewczyny znajdowały się schody do piwnicy [więc to był
domek?],w której ojciec schował pistolet.
Dziewczyna prosiła Sowieta by sobie poszedł i cofając się schodziła do piwnicy ale "Iwan" 
nachalnie szedł za nią i nawet się nie cofnął gdy wymierzyła w niego z broni palnej...
Gdy wyciągnął po nią ręce,zamknęła oczy i strzeliła.Trafiła w serce.Doznała paraliżu...,
nie mogła się ruszyć powtarzając "Ja-ja zabiłam człowieka!"-str.167.
Pewnie wystraszyła się też,że ktoś mógł na zewnątrz usłyszeć wystrzał a to mogło skończyć 
się dla niej śmiercią...
Piwnica miała piaszczystą miękką podłogę.Dziewczyna odsuwa węgiel i kopie dół w piwnicy.
Ostatkiem sił wsuwa żołnierza do "grobu" i po zakopaniu przysypuje to miejsce węglem!
"Matka zastała ją w stanie zupełnego wyczerpania psychicznego i fizycznego"-str.167.
Następnego dnia kilku sowieckich żołnierzy szukało na tej ulicy swego towarzysza Piotra,
który "znikł gdzieś na tej ulicy"-str.167.
Nie uwierzyli matce i córce w zapewnienia,że nikogo u nich nie było [czyli wiedzieli po co
i gdzie Pietia poszedł?!] i przeszukali dom wraz z ... piwnicą.
Niczego nie znaleźli.Poszli przeszukiwać następne domy...
I to tyle na temat powojennego już Elbląga w tej książce.
A teraz automatycznie rodzą się pytania:
1-jaka to ulica?
Wychodzi na to,że to domki,w których przedpokoju znajdowały się zejścia do piwnic,
doprowadzony był prąd,były dzwonki u drzwi i nie były zniszczone.
Prawdopodobnie gdzieś w pobliżu stacjonował jakiś oddział sowiecki.
[Osiedle Marynarzy?Koszary na obecnej ul.Królewieckiej?].
2-czy kiedykolwiek wykopano sołdata z piwnicy?
Oficjalnie pewnie nie ale czy potajemnie?Tego nie wiadomo.Choć myślę,że nie.Później komuna
już tak rządziła,miała takie służby bezpieczeństwa,że raczej szybko by się o tym dowiedzieli.
3-kiedy to zdarzenie miało miejsce i jak długo Ela mieszkała jeszcze w Elblągu?
Właśnie.Po zastanowieniu się wychodzi ,że to czas czerwiec/po czerwcu 1946 roku 
[wtedy uruchomiono odbudowaną elektrownię i w mieście popłynął prąd].
Być może jakimś sposobem Ela z matką  wydostały się za "żelazną kurtynę" i opowiedziały tę
historię "Dobrowolskiemu" lub pozostały w Kraju a swe przeżycia przekazały "Prusowi" 
Macińskiemu a ten Wagnerowi.
4-dlaczego autor wspomnień w części III "Po Powstaniu-w obozie jeńców i w Polsce.
wspomina  tylko to elbląskie zdarzenie?
W tym rozdziale ukazuje barbarzyństwo Sowietów lecz ani razu nie wspomina żołnierzy
"londyńskich" z NOW-AK...

   Najciekawsza sprawa to ta,że bardzo prawdopodobne jest,iż ktoś w Elblągu mieszka sobie 
do dziś na kościach amanta,który przeżył wojnę a zginął przez swą głupotę.
                                                    
POST SCRIPTUM:

Możliwym jednak jest,że opisana tragedia wydarzyła się w czasie: jesień-wiosna 1945/46...
Pamela Jaworska,internetowa Koleżanka [wszędzie tam gdzie historia Elbląga to Ona jest],
zauważyła,iż w Elblągu prąd popłynął już jesienią 1945 roku z niezniszczonej elektrowni wodnej
na rzece Pasłęce w Pierzchałach [Pettelkau-stara wieś,odnotowana w 1296 roku,od 1311 roku 
własność biskupów warmińskich].

Elektrownia w Pettelkau [Pierzchały],l.30-40 XX wieku (budowana w l.1913-1916).

Więc i tą możliwość bierzemy pod uwagę.
Ale...
 
PS.PS.

Ale i kolega Krzysztof Sinica dał mi do myślenia.
Otóż [przecież!] montowane były też przy drzwiach...dzwonki mechaniczne,ręczne.
Takie podobne minutniki przy kuchenkach gazowych czy mikrofalowych były jeszcze 
do niedawna.
Kol.Krzysiek pamięta taki dzwonek u swojej babci.
Tak więc,może nie było żadnej pomyłki we wspomnieniach żołnierza NOW,gdy pisał:
"Wkrótce po wycofaniu się Niemców większość polskich rodzin miała niemiłe 
doświadczenia z przedstawicielami nowych okupantów."-str.166.,czy:
"(...) usłyszała,że ktoś dzwonił do drzwi.".-str.166.,lecz faktycznie opisany "incydent" 
wydarzył się w lutym lub marcu ["Wkrótce po wycofaniu..."] 1945 roku.
Wyżej zadane pytania są nadal aktualne [oprócz części pyt.3 dotyczącego czasu od VI 46 r.].
Czy kiedykolwiek zostaną na nie odnalezione odpowiedzi?
Kto wie...


Ul.Armii Czerwonej [ob.Królewiecka].
Defilada elbląskiej straży pożarnej w "święto PKWN" *
22 lipca 1945 roku.[I rocznica uchwalenia].

Pisano:

-31 VIII-1 IX i 6 IX 2014 r.

Tekst: "Azja 70".
Zdjęcia z internetu.


Pomoce:
Bibliografia:
-"Od konspiracji do emigracji"-T.Maciński i W.Wagner,wyd.1994 r.

Osoby:
   -Pamela Jaworska.
   -Krzysztof Sinica.
# Internet:
     -"Historia Wysoczyzny Elbląskiej"-temat "Armia Czerwona na terenie powiatu i miasta Elbląg w latach 
       1945-1947",
     -"Energa-Kogeneracja"-temat "Historia",
     -"straz.elblag.com"-temat "Historia",
     -"Wikipedia",
     -"Narodowe Odrodzenie Polski"-temat "Jeden z nas-Tadeusz Maciński >Prus<",

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz