AD 1635 in Mare Recens* i Kozacy.
Mało znanym epizodem w historii Prus jest udział Kozaków zaporoskich (niżowych) w
"wojnie o ujście Wisły" w 1635 roku.
Ich pojawienie się nad Zatoką Świeżą miało doprowadzić do zerwania sześcioletniego
rozejmu ,z 1629 r.,pomiędzy Rzeczpospolitą Polską Obojga Narodów a Królestwem
Szwecji.
Po zbliżaniu się terminu wygaśnięcia (30 VIII 1635 r.) w/w rozejmu z Altmark
(Stary Targ-pomiędzy Sztumem a Dzierzgoniem) król Polski Władysław IV Waza dążył ,
wbrew szlachcie,do wznowienia wojny (pragnął uzyskać koronę szwedzką,ponieważ
pochodził ze szwedzkiego królewskiego rodu Wazów).
Rok wcześniej wojska szwedzkie i niemieckie (protestanckie) poniosły klęskę w bitwie
pod Nördlingen w Bawarii (5-6 IX).
[Epizod z wojny trzydziestoletniej,która trwała w l.1618-48.Dzięki tej wojnie w 1632 roku
Polska została bez floty,zdobytej przez Szwedów w Wismarze].
Odnowiona flota polska [13 okrętów] oraz wojska Korony i Księstwa Litewskiego
( w sile 21000-24000 ludzi) stały się wielkim zagrożeniem dla okupujących Prusy
wojsk szwedzkich.
Szwecja nie garnęła się do wojny.
Rysunek Wł.Tomkiewicza:
"Plan kampanii pruskiej w 1635 roku"
(w "Przegląd historyczno-wojskowy.Tom 9,zeszyt
2".-str.307,wyd. 1937 r.).
Najprawdopodobniej propozycja ściągnięcia Kozaków zaporoskich nad Zalew
padła na tajnej naradzie w dniu 25 X 1634 roku we Lwowie.
Nie był to pomysł nowy gdyż w roku 1626 zarządca królewskiej floty Stanisław
Koniecpolski podał taki plan królowi Zygmuntowi III Wazie.
Proponował wynajęcie 200 Kozaków z ich łodziami tzw.czajkami.
Pomysł nie został zrealizowany.
W maju 1635 roku król Władysław IV podjął decyzję o sprowadzeniu do Prus ...
1500 Kozaków niżowych i wybudowaniu dla nich (w Królewcu) 30 czajek.
Dowódcą ich został pułkownik Konstanty Wołk (tak my piszemy i czytamy a
prawidłowo z j.ukraińskiego winniśmy używać formy Wowk),który był obeznany
ze sprawami morskimi dzięki wojennym i ... pirackim wyprawom na ...
Morzu Czarnym przeciw Turcji.
5 VII 1635 roku król pisał z Torunia na Ukrainę (adresat niestety nie znany)
nie mogąc się doczekać Kozaków:
"Zleciliśmy byli urodzonemu Wołkowi z kozaków wypisanych (nierejestrowych-dop.mój)
na ekspedycję pruską zaciągnąć półtora tysiąca kozaków, dla których nad Niemnem
czółny gotowe, których że dotąd nie słychać, ani nam się Wołk nie odzywa, a czas (się)
zbliża pory wojennej....".
W piśmie tym król zastrzegał sobie również by Kozacy w drodze przez Litwę do Prus nie
grabili ludności jak to miało miejsce w roku 1621:
"(...) aby idąc ku Niemnowi na włościach skromnie zachowali (się), żadnych krzywd i
uciążenia nie czyniąc.".
[notitia: w roku 1621, żeby ukrócić Kozakom napady na tereny tureckie w czasie rozmów
pokojowych, umyślono wysłać ich przeciw Szwecji.
Na przełomie roku 1621/1622 około 20 000 Kozaków przybyło na rozkaz króla
Zygmunta III Wazy do Księstwa Litewskiego. Kozacka samowola w czasie przemarszu
oburzyła miejscową szlachtę i przeraziła ludność (gdyż najwięcej ucierpiała ludność
wiejska), że K. Radziwiłł wziął z tej masy tylko pułk, a resztę odesłał na Sicz.].
z arkebuzem i rohatyną.
W tym czasie kozaccy szkutnicy w Królewcu budowali łodzie dla swych pobratymców.
Jednak (nie wiadomo dlaczego?) zbudowano tylko 15 czajek a nie 30.Polacy zarekwirowali 15 batów (małych jednomasztowych statków) wyposażając je i przyłanczając do flotylli Kozaków.
Na wyposażenie obu typów łodzi składały się małe armatki,latarnie,busole i wszystko co
potrzebne do walki na morzu.
Wtedy już chyba wiedziano,że przybędzie nie 1500 Kozaków a 1000 gdyż
przygotowano dla nich właśnie 1 tysiąc spis (długa broń drzewcowa).
![]()
Kozacy ze spisami.
Według Roberta Cieślińskiego budowa i wyposażenie czajek i batów kosztowało
królewski skarbiec 1500 zł gdy w 1627 roku wybudowanie 200 łasztowego
(1 łaszt=3000-3840 dm sześciennych),tj.średniego,okrętu kosztowało...48000 zł.
Pułkownik Wołk (Wowk) z Zaporoża skierował się przez Wielkie Księstwo Litewskie ku
Jurborkowi (lit.Jurbarkas,niem.Georgburg) nad Niemnem (zwanym też Chronon) gdzie
czekały na niego czajki i baty.
Oddział kozacki podzielony na grupy dotarł do Grodna gdzie podzielił się na dwie grupy:
-konna grupa lasami podróżowała skrycie na północ,
-a piesi zamustrowani na łodzie ruszyli Niemnem do portu przeznaczenia (Jurbork).
Na Litwie Kozacy zachowywali się poprawnie,co odnotował w swych pamiętnikach
Albrecht Stanisław Radziwiłł:
"Kozacy posuwali się ponad spodziewanie i skłonności, z nakazaną powściągliwością, cisi,
wyrzekłszy się grabieży, za jakimś datkiem wyproszonym, domagając się tylko nieco
pożywienia i napitku .".
W połowie lipca oddział na łodziach dotarł do Kowna (lit.Kaunas) gdzie starszyzna została
ugoszczona przez kanclerza wielkiego litewskiego A.S.Radziwiłła.
Po paru dniach ruszyli w dalszą drogę.Pod koniec lipca byli już w Jurborku ,dołączyła do
nich grupa konna.
Nie wiadomo kiedy dokładnie Kozacy przybyli do Prus.
Nastąpiło to blisko 13 VIII 1635 roku ponieważ w dniu 8 VIII w obozie królewskim w
Grudziądzu jeszcze nikt nie wiedział o przybyciu Zaporożców a 13 VIII król pisze o nich do
regentów pruskich.
Kozacy w Prusach zostali rozmieszczeni pod Tylżą (niem.Tilsit,ob.ros.Sowieck) i Ragnetą
(niem.Ragnit,lit.Ragainė,ob.ros.Nieman).
Jednakże przybyli oni za późno na teren działań wojennych gdyż już rozpoczęły się
rokowania.
W.Czapliński ,w "Polska a Bałtyk w latach 1632-1648" (wyd.1952),twierdzi,że
kozackie łodzie wpłynęły na zalew dopiero 31 VIII 1635 r.
Zaporożcy wysyłali patrole na Zalew Wiślany i Bałtyk a przede wszystkim blokowali port
wojenny-twierdzę Piławę (niem.Pillau,ob.ros.Bałtijsk).
Podczas blokady zdobyli niespodziewanym atakiem szwedzki okręt z zaopatrzony w broń,
żywność i napoje.
Szwedzi byli całkowicie zaskoczeni pojawieniem się,wyglądem i taktyką działania czajek
(szybki abordaż).
W tych dniach nastąpił sztorm,który rozproszył kozacką "flotę" ale Kozacy bardzo szybko
wrócili do swych szyków pod blokowanym portem.
Według historyków tak polskich (np.Lepszy) jak i ukraińskich (np.Gruszewskij) flotylla
płk.K.Wołka (Wowka) gdyby przybyła wcześniej miała za zadanie
(pewnie nie wiedząc o tym) swymi działaniami,w zamierzeniu króla, doprowadzić do wojny.
Lecz Korona i Litwa ,wystawiając w szybkim czasie 13 okrętów ( po wspomnianej wyżej
utracie większości floty w Wismarze w 1632 r.) a także budując 15 czajek i przystosowując
do walki 15 batów,jak również wejściu do Prus 21000-24000 żołnierzy, skłoniły Szwedów
do rezygnacji z dalszej walki.
12 IX 1635 roku w Sztumskiej Wsi został podpisany rozejm,który miał obowiązywać przez
26 lat.
Mówiono w nim także o Elblągu (Elbing).
Szwedzi mieli opuścić miasto oraz jego ziemie miejskie i przekazać Polsce.Ogłoszono
powszechną amnestię dla zdrajców i kolaborantów.Przywrócono też Elblągowi pieczę nad
pieczęcią Ziem Pruskich i po złożeniu królowi przysięgi wierności miejsce w Radzie
Pruskiej.Miały też miasto obowiązywać stosunki handlowe sprzed wojny (1626 r.).
I tak zakończyła się "wojna o ujście Wisły".Choć Władysław IV nie był za bardzo z tego
rad...
A Kozacy niżowi?
Po podpisaniu rozejmu musieli oddać Szwedom swą wojenną zdobycz,statek.
Według pamiętników cytowanego już Radziwiłła:
"(...) jednak wyjedli to,co dało się zjeść,z przyrodzonej żarłoczności.".
O zarekwirowanych w odważnym abordażu napojach kanclerz nie wspomina...
W liście z 23 IX 1635 roku król rozkazał płk.Wołkowi (Wowkowi) by ruszył ze
swymi Kozakami do Królewca i pozostawiając tam osprzęt łodzi
udali się nimi do Kowna by je tam pozostawić.
Trasę powrotną na Sicz wykreślił im hetman Stanisław Koniecpolski.
I tak pod koniec września tysiąc Kozaków ruszyło w drogę do swych domów.
Przed nimi było ponad 1600 kilometrów...
Za swą wierną i odważną służbą pułkownik Konstanty Wołk (Wowk) otrzymał
szlachectwo,potwierdzone przez króla w 1638 roku.
Natomiast reszta otrzymała dwukrotną wypłatę 5000 i 10000 złotych
("Kozakom co na Haf przyszli") oraz zostali zwolnieni z wszelkich
zobowiązań wobec Rzeczpospolitej.
Zaporożcy wracali w rodzinne strony zaopatrzeni również w uniwersał wydany 19 IX 1635 r
przez króla Władysława IV w Grudziądzu,który skierowany był do starostów na Ukrainie
i nakazywał: "(...) by nie uciemiężali tych mołojców, którzy pod Wołkiem byli ostatnio w
Prusiech.".
Jednak,na koniec,trzeba stwierdzić,że pobyt Kozaków na terenie Prus nie był
wcale taki spokojny i bezproblemowy dla ludności miejscowej...
Już ,datowany na 25 VIII 1635 roku ,list od polsko-litewskiego króla
Władysława IV Wazy do namiestnika Prus Książęcych Jerzego Ossolińskiego herbu
Topór,stwierdza:
"(...) a tym bardziej,że są ciężcy obywatelom tamecznym".
Tłumaczenie tytułu opracowania: "AD 1635 in Mare Recens i Kozacy.":
"Rok Pański 1635 na Morzu Świeżym i Kozacy".
Pisane:-29 VII 2015 r.
Autor tekstu: "Azja70".
Foto i ilustracje z internetu.
Pomoce:
-internet:
*strona Ukraińskiego Towarzystwa Historycznego w Polsce-Emilian Wiszka:
"Kozacy zaporożscy w służbie morskiej u Władysława IV",
*ełk.wm.pl,
*www.jerzynecio: "Gdy Ukraińcy byli Rusinami.",
*historia-wyżynaelbląska.
*Wikipedia.
-literatura:
*"Dzieje Polski nad Bałtykiem"-J.Wójcicki,wyd.KiW 1989 r.,str.237 *"Historia Elbląga.Tom II,cz.2"-rozdz."Losy polityczne 1626-1772"-J.Włodarski,
wyd.Marpress 1997 r.,str.24,
*"Dzieje floty polskiej"-K.Lepszy,wyd.Instytut Bałtycki 1947 r.,
*"Pamiętniki o dziejach w Polsce.Tom I,lata 1632-1636"-Albrecht Stanisław Radziwiłł,
wyd.W-wa 1980 r.,
*konspekt wykładu z dnia 21 VI 1999 roku:
"Działalność flotylli czajek kozackich na Zalewie Wiślanym-1635 r."-Robert Cieśliński.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz