czwartek, 16 czerwca 2016

 Tajemnica walk pana Stanisława.

Przeglądałem sobie wczoraj,po raz setny, książkę:
"Koło Pionierów Elbląga.Księga Jubileuszowa".
Lubię wracać do tej publikacji gdyż przypomina mi czasem "o czymś" zapomnianym 
przeze mnie,np.o poczcie [nr.2,"Dworcowa"-od 1947 r.] przy skrzyżowaniu 
Mickiewicza-Al.Grunwaldzka,do której za dziecka chodziłem a śladu po niej nie ma...
Ale również,czasem,wyłapuję jakieś "nieścisłości".
I teraz o jednej takiej właśnie.
Zaznaczę na początku,że traktuję tą "nieścisłość" nie jako brak wiedzy historycznej 
lecz rodzajem publikacji [skrótowość życiorysów] i skrótem myślowym
 a może pomyłką...
Na str.159 rozpoczyna się opis życia Elbląskiego Pioniera,pana Stanisława Wójcickiego
,rocznika 1916.
Pan Stanisław został w roku 1937 powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej w 
Polskiej Marynarce Wojennej.
W Polsce przedwojennej służba zasadnicza w MW trwała 27 miesięcy [2 lata i 3 miesiące].



Elbląski Pionier,pan Stanisław Wójcicki.

Cytat:"Jako marynarz uczestniczył w r.1939 w obronie Wybrzeża a następnie
,tj. po połączeniu jego jednostki z armią gen.Kleeberga w kolejnych operacjach wojskowych."
.
I tu zaczynają się znaki zapytania.
Jeśliby,późniejszy Elblążanin,brał udział w obronie polskiego Wybrzeża 
[Oksywie,Hel,Westerplatte]to nie mógł ["po połączeniu jego jednostki"] brać udziału w 
"operacjach wojskowych z generałem Franciszkiem Kleebergiem...
Dlaczego?
Ponieważ już od 3 IX 1939 roku żaden polski oddział nie mógł się przedostać z Wybrzeża 
w rejony Polesia,mi.in.dzięki [też] XXI Dywizji z Elbing...
Trwały już zażarte walki o Grudziądz [Bitwa pod Ossą,1-3 IX 39 r.].
I jeszcze tu ,stop!,tłumaczę:
-nie było czegoś takiego jak "armia gen.Kleeberga".
Do 28 IX 39-oddziały gen.bryg.Franciszka Kleeberga zwano: 
"Grupą Operacyjną gen.Kleeberga" lub  "Grupą Poleską" a po reorganizacji w tym dniu 
powstała sławna  SGO "Polesie"-Samodzielna Grupa Operacyjna "Polesie",
która zwycięsko walczyła tak z oddziałami Armii Czerwonej,jak i niemieckiego Wehrmachtu.
Dopiero po zwycięskiej bitwie z Niemcami pod Kockiem [6 X 39 r.] SGO złożyła broń.
Grupa ta liczyła ok.20 000-25 000 żołnierzy,więc daleko jej było do "armii"...

 
    Gen.bryg.Franciszek Kleeberg.  

                          












Mapka szlaku bojowego SGO Polesie.

Wracamy do pana Wójcickiego.
Jeśliby dołączył ze swą jednostką do gen.Kleeberga to jedynie jako marynarz rzecznej 
Flotylli Pińskiej lub ... przeniesiony do niej ze swą jednostką,rozkazem ewakuacyjnym 
z 1 IX 39 roku, z ... Bydgoszczy!
















Marynarze Flotylli Pińskiej w 1937 r.Pińsk.

Jednostką tą byłaby ...:Szkoła Podchorążych Marynarki Wojennej [SPMW],która od 
1938 roku znajdowała się właśnie w grodzie nad Brdą.
Co to znaczy?
Elblążanin ze Starachowic albo był słuchaczem tej szkoły [po ukończeniu służby zasadniczej]
nie chciał się do tego przyznać [?] albo pełnił służby pomocniczo-wartownicze w tej szkole.
I tylko w tych dwóch przypadkach mógł dołączyć do GO gen.Kleeberga.Dodam,że SPMW 
w Pińsku została rozwiązana w dn.12 IX i utworzono z niej i marynarzy Flotylli Pińskiej 
bataliony  piechoty,które wsławiły się brawurą i odwagą w przyszłych walkach.
Skąd się więc informacja o walkach na Wybrzeżu?
Może z nadinterpretacji?
Przed wojną nie istniała ŻADNA szkoła Marynarki Wojennej w Gdyni [choć w internecie 
można o tym przeczytać ale to błąd].Istniała od 1922 roku w Toruniu i następnie
 w Bydgoszczy.
Natomiast pierwsza szkoła MW w GDYNI powstała dopiero w 1946 jako Oficerska Szkoła
Marynarki Wojennej,przemianowana w 1955 roku na Wyższą Szkołę Marynarki Wojennej 
by w roku 1987 [do dziś] stać się Akademią Marynarki Wojennej.
I może właśnie pomylenie tych szkół skończyło się wnioskowaniem o udziale naszego 
bohatera w walkach na Wybrzeżu.
A może pan Stanisław jednak walczył jako marynarz na Oksywiu lub na Helu?
Lecz wtedy nie mógł walczyć pod gen.brygady Kleebergiem...
Podczas wojny był żołnierzem AK w pięcioosobowym oddziale dywersyjnym.
Dodam jeszcze,że nasz Pionier po wojnie był członkiem Morskiej Grupy Operacyjnej w 
zrujnowanym wojną Elblągu.
Zaaresztowany przez UB w 1949 r,oskarżany był przez komunistów o udział w podpaleniu 
hali nr.20 [hala w późniejszym "ZAMECH-u"],szpiegostwa na rzecz USA i ...tworzeniu grupy 
dywersyjnej na rzecz Jugosławii-przesiedział 2 lata bez wyroku w Gdańskim więzieniu 
pozbawiony praw korespondencji i pobierania paczek żywnościowych... 
[słynna "Sprawa Elbląska"-tu odsyłam do wspaniałej książki pani Grażyny Wosińskiej,
pt."Pożar i szpiedzy"].
W 1951 roku po wyjściu z więzienia oddaje swoją legitymację partyjną PZPR.
Od 1993 roku był Honorowym Obywatelem Elbląga a w czerwcu 2012 roku jeden 
z elbląskich tramwajów otrzymał Jego imię.


Patron przy swoim tramwaju nr.401.
20 VI 2012 r.

Pan Wójcicki zmarł 5 IX 2012 roku.

ROZWIĄZANIE TAJEMNICY!
Tomasz Gliniecki,znany elbląski historyk i historii propagator,który brał pośrednio udział 
w powstaniu rozdziału o śp.panu S.Wójcickim w w/w książce,udzielił wyjaśnienia tego
 "epizodu"  Września Polskiego.
Za co składam Jemu podziękowania:dziękuję!
I tak:
>Wyjaśnienie. Stanisław Wójcicki był marynarzem Flotylli Pińskiej. 

Ponieważ Ryszard Tomczyk przerobił jego biogram do "Księgi...", 

nieudolnie korzystając,m.in. z mojego materiału o Wójcickim, pisanego 

osobiście z bohaterem,błąd RT poszedł "w świat".<.

Wspomnę jeszcze,że relacja S.Wójcickiego, spisana przez pana Glinieckiego,pt.
 "Byłem członkiem Grupy Operacyjnej i podejrzanym o podpalenie Zamechu",umieszczona została
 w książce:
  "...ocalić od zapomnienia.Półwiecze Elbląga 1945-1995.",wydanej w 1997 roku. 


Pisano:

-15 XI 2015 r.

Autor tekstu: AZJA 70.
Foto z internetu.Zdjęcie kolorowe pani Aleksandry Szymańskiej.
Pomoce:
-Tomasz Gliniecki-wyjaśnienie z dn.21 XI 2015 roku na FB "Elbings Elbląg"-
  za pozwoleniem skopiowane,
-"Koło Pionierów Elblaga.Księga Jubileuszowa"-praca zbiorowa,wyd.UM w Elblągu,2005 r.,
-"Polski Wrzesień"-Cz.Grzelak,E.Kozłowski,wyd.Czasopisma Wojskowe,1994 r.,
-"Wrzesień 1939"-T.Jurga,wyd.WWiedza Powszechna,seria "Omega",1969 r.,
-Inernet,Wikipedia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz