niedziela, 13 marca 2016

 Kobieta snajper-"Mama Nina".




"Nie żal mi tego płonącego Elbinga,kiedy wspomnę obronę Leningradu."-"Mama Nina".

Nina Pawłowna Pietrowa [ur.15.(27 ?).07.1893 r. w Oraniebaum,pod Petersburgiem] pracowała jako instruktor wychowania fizycznego, sportu [kapitan żeńskiej drużyny hokejowej] i strzelectwa w małym klubie DSO "Spartak" w Leningradzie.
Brała udział w zawodach pływackich na dystansie 3 km.Uprawiała również narciarstwo i koszykówkę.
Walczyła w wojnie radziecko-fińskiej ["Wojna Zimowa" 30.11.1939-13.03.1940],po której ukończyła kurs snajperski. Z początkiem II wojny światowej dobrowolnie wstąpiła w szeregi milicji rejonu 4 w Leningradzie.
 Pod koniec 1941 roku poprosiła o ochotnicze przeniesienie do pułku liniowego.Skierowano ją do 1 strzeleckiego batalionu 284 pułku strzeleckiego 86 „Tartuskiej” Dywizji Strzeleckiej,gdzie najpierw służyła jako sanitariuszka a następnie jako strzelec wyborowy.Cały czas walczyła na pierwszej linii, za co została odznaczona orderami: "Za Zasługi Bojowe" i "Za Obronę Leningradu".

Zmarli z głodu na ulicach oblężonego Leningradu.

I tak,np. 16 stycznia 1944 r [trwała wówczas „Operacja Leningradzko-Nowogrodzka”-kampania zimowa 1944r.],Pietrowa poszła na "polowanie" w rejonie wsi Zarudin w regionie leningradzkim. Dzień był jasny; Nina Pawłowna zajęła wygodną pozycję i ukryła się. Dzień się jej dłużył niemiłosiernie. Wróg był ostrożny i dogodnej sytuacji do strzału nie było długo. Około 9.00 rano poprzez huk karabinu maszynowego i strzałów karabinowych zadzwonił suchy strzał karabinu snajperskiego. Zwiadowcy obserwowali pozycje wroga i zauważyli jak łącznościowiec armii przeciwnej , naprawiający linię telefoniczną, pada twarzą do ziemi. Kilka minut później ten sam los spotkał drugiego Niemca, który wyszedł z bunkra.Została zauważona i seria z karabinu maszynowego uderzyła w przedpiersie wykopu, gdzie Nina Pawłowna była ukryta, ale nic się jej nie stało. Wykorzystując fakt, że była śnieżyca,snajperka szybko zmieniła stanowisko i nadal "polowała" na hitlerowców. Zabiła w tym dniu...11 niemieckich żołnierzy.. .!Pod koniec lutego "zaliczonych" miała 23 wrogów.
W sierpniu 1944 roku, podczas bitwy o wyzwolenie rejonu Bałtyckiego Pietrowa zabiła 12 Niemców i została odznaczona Orderem Sławy II stopnia.
Nina Pawłowna szczególnie wyróżniła się w bitwie o Festung Elbing [Twierdza Elbląg 23.01-10.02.1945] w styczniu i lutym 1945 roku. W szeregach atakujących była też Nina Pietrowa i jej uczniowie snajperzy . Kiedy batalion,w którym służyła,zatrzymywany był wielokrotnie przez karabiny maszynowe wroga, ruszała do ataku i „odblokowywała” go. W walkach na ulicach Elbing [Elbląga] zabiła 32 żołnierzy niemieckich i obrońców z Volkssturmu, podnosząc swoje osobiste konto do 100 zabitych wrogich żołnierzy i oficerów.


Festung Elbing [Twierdza Elbląg] po walkach w I/II 1945 r.
Ulica Alter Markt/Stary Rynek.

Do dnia 1.05.45 r. miała na koncie 107 wrogich żołnierzy [inni podają,że ... 122].
Dowódca 284 pułku [86 Dywizji Strzeleckiej] doceniając zasługi bojowe kobiety snajpera, na arkuszu nagród stwierdził: " Towarzyszka Pietrowa uczestniczyła w każdej bitwie pułku i mimo swego zaawansowanego wieku (52 lata), jest harda, odważna i dzielna. Czas wytchnienia od walki przeznacza ona na doskonalenie swojej snajperskiej sztuki i na szkolenia personelu pułku w tej sztuce. Wyszkoliła 512 snajperów. ". 
Starszyna [starszy sierżant] Pietrowa nie doczekała końca wojny.1 maja 1945 r.,zginęła w zdobytym Daleszewie koło Gryfina,zastrzelona przez ukrywającego się w ruinach niemieckiego żołnierza. Zginęła na tydzień przed zakończeniem wojny...
Pochowana została na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Gryfinie.Za niespotykaną odwagę i męstwo, bohaterstwo i wysokie umiejętności wojskowe Prezydium Rady Najwyższej ZSRR w dniu 29 czerwca 1945 r., przyznało pośmiertnie starszynie Ninie Pawłownie Pietrowej Order Sławy I Stopnia.Była ona jedyną kobietą w Armii Czerwonej,której przyznano ten order we wszystkich trzech stopniach.
Odznaczona została także: Orderem Wojny Ojczyźnianej II Stopnia i Orderem Czerwonego Sztandaru.
    Jednak pojawia się teza wśród historyków [Tomasz Gliniecki],że starszyna snajper została zlikwidowana przez NKWD.
Powód?List wysłany do córki w Leningradzie mówiący o zmęczeniu wojną i zabijaniem,o chęci jak najszybszego powrotu do domu,do córki,do wnuczki...
Związek Radziecki i Armia Czerwona nie potrzebowali babci,kobiety;oni musieli mieć bohaterkę,wojowniczkę...A,że się zaczęła łamać to przeszła do legendy jako "Mama Nina" snajper doskonały,który zginął tuż przed końcem wojny...
Wersje o jej śmierci:1-w zdobytym Daleszewie zabił ją niemiecki żołnierz,2-zginęła w wypadku samochodowym w tej miejscowości,3-zginęła od zabłąkanej kuli nadal w  Ferdinandstein [Dalszewo],4-została zlikwidowana przez NKWD...
Miała być pochowana w Gryfinie [Greifenhagen].Lecz w "jej" grobie,miast spoczywać szczątki Niny Pawłownej Pietrowej-snajperki (według współczesnego zarządu cmentarza żołnierzy radzieckich),leży...Natalia Fiodorowna Pietrowa.

Starszyna Nina Pawłowna Pietrowa.

Pisano:

27 XI 2012 r. i 18 IV 2014 r.

Autor tekstu: "Azja70".
Zdjęcia z internetu.

Na podstawie:
#Bibliografia:
- "Elbląg czasów wojny"-Tomasz Gliniecki,wyd.2013 r.
-"Snajper Pietrowa”-W.M.Mizin,wyd.1988r.
- "Elbing 1945.Tom I i II”-Tomasz Stężała,wyd.2010 i 2011r.

#Internet:
-Wikipedia,
-rosyjskie strony internetowe dotyczące II Wojny Światowej,
--wspomnienia pułkownika Anatolija Sinikcziwantsa,weterana II Wojny Światowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz