Relikwiarz z Elbląga.
Drugi rok Wielkiej Wojny Krzyżaków z unią polsko-litewską.24 VI 1410,
w dniu świętego Jana,przestał obowiązywać rozejm podpisany 8 X 1409 roku.
Wielki Mistrz Zakonu Krzyżackiego poprosił króla polskiego o przedłużenie
rozejmu do dn.7 VII 1410 [czekał na nadejście na pomoc rycerstwa
zachodniego].Sześć dni później [30 VI] polskie oddziały z Wielkopolski
i Małopolski przekroczyły po moście pontonowym Wisłę pod Czerwińskiem
aby 2 VII połączyć się z oddziałami z Mazowsza i Litwy.
9 VII wojska unijne weszły na teren Prus.
15 VII 1410 obie armie, lekko zaskoczone,stanęły na przeciw siebie.
Około południa rozpoczęła się bitwa...Właśnie o tej porze [ok.godz.18.00]
603 lata temu bitwa kończyła się klęską Krzyżaków i rycerzy-gości z Zachodu.
Armia krzyżacka przestała istnieć,Wielki Mistrz i kwiat wojowników-mnichów
Zakonu nie żył;dobijano rannych,brano do niewoli znaczniejszych,zbierano łupy...
Zakonnicy i mieszczanie elbląscy [i okolic] prowadzeni przez komtura
elbląskiego Wernera Thetingera w bitwie prócz głów,wolności i trzech chorągwi
[2 chorągwie komturstwa i miasta Elbing i 1 chorągiew mieszczan elbląskich]
stracili również sławny relikwiarz [dyptyk] wykonany w Elblągu
[dla kaplicy zamkowej] w 1388 roku.
Relikwiarz w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
Dyptyk ten posiadał relikwie Najświętszej Marii Panny a także ulubionych
świętych Zakonu:Barbary i Katarzyny.Król Jagiełło,za zgodą papieża Jana XXIII,
przekazał tę zdobycz [jako wotum] katedrze w Gnieźnie.Dyptyk w skarbcu
katedry przechowywany był do 1823(!)roku,kiedy to pod naciskiem zaborcy
został przekazany następcy tronu pruskiego Fryderykowi Wilhelmowi IV.
Ten natomiast przekazał relikwiarz zamkowi w Malborku.
W 1945 roku ukryty[ w zburzonym skarbcu przez załogę broniącą zamku],
nie wpadł w ręce Sowietów.Odnaleziony [przez szabrowników!] w 1946 roku
trafił do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie jako "powtórne trofeum"
i jest tam do dnia dzisiejszego.
A ładnie by pewnie wyglądał w swym "domu rodzinnym"...w Elblągu...
Pisano:
- 15 VII 2013 r.
Autor tekstu: "Azja70".
Zdjęcie z internetu.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz